Z gliny cyberprzestrzeni powoli wyłania się pewna zoomorficzna postać: brakuje jej tylko witalnego oddechu i będzie mogła widzieć, słyszeć, mówić, postrzegać pole magnetyczne Ziemi i całe konstelacje sztucznych satelitów nieustannie latających nad naszymi niczego niezauważającymi głowami.